Skip to main content

Tworzenie nowej wersji firmowej strony internetowej to jedno z najważniejszych przedsięwzięć marketingowo-strategicznych w organizacji. Strona to przecież nie tylko wizytówka – to platforma sprzedażowa, komunikacyjna, edukacyjna i technologiczna w jednym. I choć może się wydawać, że wszyscy w firmie „znają się” na tym, jak powinna wyglądać nowoczesna strona internetowa, rzeczywistość bywa zupełnie inna.

Nie każdy głos wewnątrz organizacji powinien być słyszany. Co więcej – niektóre opinie, choć głośne i stanowcze, potrafią wykoleić projekt, jeśli agencja lub zespół wdrożeniowy nie mają doświadczenia i nie wiedzą, kiedy powiedzieć: „to nie ma znaczenia z punktu widzenia użytkownika ani celów biznesowych”.

1. Kto powinien być zaangażowany?

Marketing

To oczywisty i najważniejszy zespół zaangażowany w proces tworzenia strony. To marketing zna klientów, rozumie komunikację, zarządza treściami i odpowiada za generowanie leadów. Jego zadaniem jest nadzorowanie spójności komunikacji, struktury treści oraz współpraca z agencją UX/UI, grafikami i developerami.

Marketing powinien odpowiadać za:

  • strategię treści i komunikacji,
  • architekturę informacji,
  • cele konwersyjne strony,
  • brief dla agencji zewnętrznej,
  • testy i feedback na etapie prototypowania.

Zespół sprzedaży

To oni są na pierwszej linii kontaktu z klientem. Ich udział jest kluczowy na etapie planowania treści, ponieważ mają bezpośrednie informacje o tym, co nurtuje klientów, czego szukają na stronie i jakich materiałów brakuje w cyklu sprzedażowym.

Sprzedaż powinna dostarczyć:

  • pytania i obiekcje klientów,
  • informacje, które mogą wzmocnić sekcje FAQ, case studies czy strony produktowe,
  • insighty o etapach decyzyjnych.

Zarząd / CEO

Rola zarządu nie polega na komentowaniu grafiki, ani kolorystyki przycisków. Zarząd powinien być zaangażowany na etapie wyznaczania strategicznych celów projektu: np. zwiększenie liczby leadów, ekspansja na nowy rynek, zmiana pozycjonowania marki.

Zarząd powinien:

  • zatwierdzić cele biznesowe projektu,
  • dać zielone światło na kierunek strategiczny,
  • pozostawić wykonanie zespołowi operacyjnemu.

IT / dział technologii

Ich udział jest konieczny w kontekście technologii: integracji z CRM, automatyzacją marketingu, hostingiem, bezpieczeństwem danych.

IT powinno:

  • określić wymagania techniczne,
  • współpracować przy integracjach (CRM, ERP, API),
  • zadbać o infrastrukturę i bezpieczeństwo.

Customer Success / Obsługa klienta

Rzadziej angażowani, a bardzo pomocni. To zespół, który zna klientów po wdrożeniu. Ich perspektywa przydaje się przy tworzeniu działu „Pomoc”, FAQ, treści edukacyjnych i materiałów do pobrania.

2. Kto nie powinien mieć decydującego głosu?

„Lubię – nie lubię”: osoby spoza projektu

Największe ryzyko to dopuszczenie osób, które nie mają wiedzy o kliencie, marketingu czy konwersji, ale mają opinię. Przykład? Księgowa, która uważa, że czerwony przycisk „jest agresywny”. Magazynier, który twierdzi, że „to wygląda jak start-up”. Menedżer, który mówi: „Mi się nie podoba”. I wreszcie: członek zarządu, który nie rozumie digitalu, ale „ma wizję” opartą o stronę konkurenta sprzed dekady.

Takie głosy są problematyczne, bo:

  • opóźniają projekt,
  • wprowadzają chaos,
  • podważają decyzje specjalistów,
  • opierają się na gustach, a nie na danych.

Zbyt szeroka „grupa fokusowa”

Zbieranie opinii od „wszystkich działów” to przepis na bałagan. Każdy ma inny cel, inny język i inne wyobrażenie. Efekt? Strona zbyt ogólna, zabałaganiona, niekomunikatywna – bo próbuje zadowolić wszystkich.

Unikaj:

  • głosowania na układ strony wśród całej firmy,
  • otwartego zbierania komentarzy na Slacku/Teamsach od wszystkich pracowników,
  • „demo do pokazania rodzinie” – to nie branding na wesele.

3. Jak zorganizować efektywny zespół projektowy?

Idealnie, jeśli firma powoła kompaktowy zespół projektowy złożony z 3–5 osób reprezentujących kluczowe kompetencje: marketing, sprzedaż, IT, osoba decyzyjna. Taki zespół:

  • podejmuje szybkie decyzje,
  • przekazuje spójne informacje agencji,
  • odpowiada za zatwierdzanie etapów (wireframe, teksty, projekty).

Wszystkie opinie z zewnątrz (np. od działu operacyjnego, HR, logistyki) można zebrać w formie pojedynczych komentarzy na początku procesu – ale to zespół projektowy decyduje, co trafia do briefu i jakie ma znaczenie.

Podsumowanie: mniej głosów, więcej strategii

Przy tworzeniu nowej strony internetowej firmy B2B najważniejsze są: strategia, użytkownik końcowy i cele biznesowe. Nie gusty, nie estetyka z lat 90., nie osobiste preferencje osób spoza procesu.

Dobra strona powstaje wtedy, gdy:

  • jest zaprojektowana przez zespół kompetentny, decyzyjny i współpracujący,
  • słucha głosu klienta, a nie wewnętrznych „dyrektorów gustu”,
  • korzysta z wiedzy specjalistów, nie przypadkowych opinii.

Tworząc nową stronę, nie pytaj: „Co sądzisz o kolorze?”, tylko: „Czy ta strona pomoże klientowi znaleźć rozwiązanie?”. To zasadnicza różnica – i dokładnie od niej zależy skuteczność całego projektu.